poniedziałek, 5 grudnia 2022

Wdzięczność

        Światło słoneczne padające na kark. Pierwszy raz przespane ponad 7 godzin od 2 miesięcy. I ciepła ręka chłopca w mojej. Ba Agata, Ba Agata - krzyczą dzieci cały dzień. I gdy siadam na ganku przed moim pokojem to w sercu czuję wdzięczność. Za to, że mogę tu być i doświadczać: radości, miłości, bliskości, ale także trudności i zranień. Za każdy uścisk dłoni, otrzymanego kwiatka, napotkanego człowieka, uśmiech i pozdrowienie. Za miłość jaka obdarza mnie Bóg i za wytrwałość jaka mi daje do przeżywania każdego kolejnego dnia. Każda rozmowa, każdy opatrunek na ranie, każdy uśmiech, poklepanie po ramieniu i wspólna gra w piłkę to wydaje się tak niewiele, ale jednak gdybym tu nie przyjechała to nie mogłabym tego dać. A przede wszystkim nie mogłabym tak wiele otrzymywać.




Ściskam ponownie bardzo mocno i przesyłam ciepło do zimnej Polski.

Agata